18.06.2009 09:27
Ślub z Vespą w tle...
Kap... kap... kap...
- W czasie deeeszczu skuter się nudzi - parafrazowałem sobie zasłyszaną u niego piosenkę. Właśnie przypominałem sobie dalsze słowa, gdy wyszedł z domu.
- No chyba żartujesz sobie? W taką pogodę?
- Nie marudź - rzucił - Potrzebuję paru drobiazgów ze sklepu
- Tak? I będzie jak ostatnio, kiedy wylałeś na mnie jogurt? - Próbowałem oponować, ale sygnał z rozrusznika był silniejszy ode mnie.
Wracaliśmy już do domu kiedy deszcz rozpadał się na dobre. Nagle za mną rozległo się wycie kilkunastu klaksonów. On też zaczął się rozglądać co się dzieje. W odległości około 100 metrów za nami jechał dość duży samochód a za nim kilkanaście skuterów, wszystkie cieszyły się klaksonami.
- Co robicie? - zapytałem
- Ha, my tu jesteśmy służbowo - wesoło odkrzyknął jeden z nich - Widzisz ten samochód z przodu? Tam jedzie właściciel jednego z nas. Od dziś będzie występował w parze, bo ponoć ludzie się ze sobą łączą i chcieli abyśmy wszyscy im towarzyszyli.
- A coście w ogóle za jedni? - rzuciłem, bo kształtem przypominali mi trochę moje rodzinne Mio, ale wyglądali trochę bardziej barczyście.
- My wszyscy jesteśmy Vespy z firmy Piaggio - odpowiedział. - Paaa, muszę zmykać do pracy.
- No cóż, to bardzo sympatycznie - pomyślałem. Skuter odwozi swojego Onego na sparowanie. Ja tam nie wiem czy bym się dał namówić na to. Jestem tu sam jeden, a On, w ogóle sobie nic z tego nie robi że mogę czuć się samotny tylko używa mnie jak chce i jeszcze jogurt wylewa. Dobrze że chociaż zatankuje mnie od czasu do czasu...
Komentarze : 5
super sprawa. a i uważaj na skuter.. żeby tak jogurtem.. brrr
Vespa Club Rulez ;)
Pozdrawiamy autora artykułu, to była obstawa naszego ślubu ;)
Miłe zaskoczenie że ktoś to zauważył i jeszcze uwiecznił. Dzięki
Pozdrawiamy
Państwo Młodzi :)
pozdro:D
fajna przygoda
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Skutery (23)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)